sobota, 1 grudnia 2012

Filmy nieme niszowym elementem kultury



Dziś byłam na festiwalu filmów niemych pt. "Nieme na żywo", więc postanowiłam wykorzystać tę rzadką okazję i ubrać się w coś naprawdę odważnego: połyskującą marynarkę. Do tego jeansy i bordowe botki z przetarciami. Czyli elegancja połączona ze stylem codziennym. Jak wam się podoba?


      Można śmialo powiedzieć, że filmy nieme to niszowy element kultury. Na projekcji spotkałam ludzi młodych, artystyczne dusze, różniących się od reszty społeczeństwa ubiorem, zewnętrznym wyglądem. Wewnętrznym też, bo mają własne zdanie na temat sztuki, kultury i wybierają tą wyższego rzędu. Szczerze mówiąc, lubię przebywać w takim środowisku. Niestety, takich ludzi jest za mało, kino będzie likwidowane,  na jego miejscu było centrum handlowe. Szkoda. Bo w dobie kultury masowej czasem chce się od niej odbiec i poszukać, spróbować czegoś nowego.



3 komentarze: